Święta Wielkanocne – zadbajmy o więcej zdrowia!
Niebawem Wielkanoc, niby tylko dwa dni spotkań rodzinnych i świętowania. Lecz z góry wiadomo – mama przygotuje barszcz z kiełbasą, ciocia Ela upiecze swój swojski pasztet. Na stole nie zabraknie też mazurków, bab wielkanocnych i innych smakołyków, które są kaloryczne i sprawiają, że po dwóch dniach, mamy 2 kg więcej tu i tam… A gdyby w tym roku wprowadzić więcej zdrowia w nasze potrawy? Nie mówimy tu o rewolucji typu fit – że tylko kiełki, warzywa i woda, bo przecież jestem na diecie. Znajdzie się miejsce i na barszcz i na babę wielkanocną tylko zróbmy to z głową. Poniżej prezentujemy instrukcję jak przemycić więcej zdrowia na Wielkanocny czas.
Graj w zielone
Nie tylko przyroda się zazielenia. Ty też postaw na zieleń tej Wielkanocy. Gdzie tylko możesz przemycaj rukolę, sałatę, natkę pietruszki, rzeżuchę, roszponkę, jarmuż szpinak. Zieleń cieszy nasze oko i zachęca, aby na talerzu znalazło się więcej zdrowych, lżejszych potraw. Faszerowane jaja zrób z dodatkiem natki pietruszki i szczypiorku, ułóż je ładnie na rukoli. Do tego dołóż pomidorki koktajlowe. Wszelkie wędliny i pasztety układaj zawsze na zielonych liściach. Możesz wybrać rukolę, roszponkę, sałatę karbowaną a nawet szpinak. Dołóż jeszcze ogórka, paprykę. Gęstość energetyczna potraw będzie mniejsza jeżeli na kanapkę ze schabem dołożymy sałatę i ogórki. Wystarczy nam wówczas jedna kanapka zamiast trzech. Do obiadu też pamiętaj o warzywach. W natłoku przygotowań często je pomijamy bo i tak mamy dużo pracy…. W takiej sytuacji idealnie sprawdzą się wszelkie mixy sałatowe, które możesz przygotować tuż przed przyjściem gości dosłownie w 5 minut. Pyszna pieczeń podana z mixem sałat sprawi, że połowę talerza stanowią warzywa, a tylko drugie pół mięso i ziemniaki. W święta nie warto odpuszczać – warzywa to nasi sprzymierzeńcy, aby wszystkiego posmakować, a nie przejadać się!
Woda z cytryną o poranku
Pamiętaj o płynach (wodzie) przez cały dzień. One sprawią, że będziesz mieć mniejszy apetyt i zwyczajnie zjesz mniejsze porcje. Woda z cytryną rano, pobudzi z kolei twój system trawienny do lepszej pracy, dzięki czemu przewód pokarmowy będzie przygotowany na wyzwania dni świątecznych jakimi są większe porcje, tłustsze potrawy.
Rusz się od stołu
Niby każdy wie, że ruch to zdrowie, ale naprawdę większość nie docenia wagi świątecznego spaceru. To jest nie tylko to, że mniej zjemy, ale jeszcze troszkę spalimy, zatem bilans energetyczny wyjdzie naprawdę korzystnie. Dodatkowy zysk jaki mamy ze wspólnego spaceru to możliwość spokojnej rozmowy, skupienia się na sobie, bez telewizora, tabletu i kuchennych obowiązków w tle. Tego w dzisiejszych czasach naprawdę brakuje! Jeżeli w twojej rodzinie nie ma jeszcze takiej tradycji, żeby ruszyć się za stołu, bądź tym, który zainicjuje taki zwyczaj. Pamiętaj, że na początku może nie być łatwo, przekonać wszystkich, ale tobie może wystarczyć jeden – dwóch kompanów. A może za rok, dołączy ktoś jeszcze? Za kilka lat dojdzie do tego, że rodzinny wielkanocny spacer będzie już oczywistą oczywistością dla wszystkich… Pamiętaj wdrażanie zdrowych nawyków to proces, musi potrwać trochę zanim wszyscy zaakceptują zmiany, nawet te na lepsze Dlatego tak ważna jest ta pierwsza inicjatywa, która zapoczątkuje zmianę!
A jeżeli myślisz: „Ja to wszystko wiem”…
…to od myślenia jeszcze jest kawałek drogi do działania. Niby proste zalecenia, ale często nie realizowane przez wielu Polaków. Spróbuj wcielić je w tym roku w życie i zobaczysz jak mogą zmienić się na zdrowie twoje Wielkanocne święta!