Jedz sezonowo i kolorowo część II
Jesienno - zimowa kuchnia często kojarzy się z tłustym bigosem, schabowym i pierogami okraszonymi tłuszczem. Ale nie musi tak być. Można przyrządzać bardzo aromatyczne i rozgrzewające dania, które jednocześnie będą lekkie, małokaloryczne i łatwostrawne. Poniżej prezentujemy ciąg dalszy inspiracji kulinarnych bazujących na lokalnych warzywach.
Pani Pietruszka i Pan Seler
Zgrana para – ona szczupła i długa, on gruby i okrągły. Warzywa które kryją w sobie wiele zalet. Są świetnym źródłem potasu. Pietruszka dodatkowo zawiera kwas foliowy i żelazo. Zarówno pietruszka jak i seler działają moczopędnie, przeciwzapalnie, wspomagają układ odpornościowy, czyli warzywa jak się patrzy na sezon jesienno – zimowy. Dodajmy do tego niską cenę i ogólna dostępność. Aż się prosi żeby coś ugotować.
Co wyczarujemy z pietruszki i selera
- aromatyczne zupy krem, zarówno pietruszka jak i seler świetnie nadają się na tego typu dania. Cała sztuka tkwi w odpowiednim doprawieniu. Do kremu z pietruszki warto użyć ostrych przypraw takich jak pieprz, chilli, ziele angielskie oraz sporej ilości cebuli i czosnku. Z kolei krem z selera dobrze będzie się smakował w towarzystwie gałki muszkatołowej i pieprzu z delikatną nutą tymianku i majeranku.
- warzywne spaghetti z dodatkiem startego selera lub pietruszki. Jest to danie w którym z powodzeniem nawet dzieciom przemycimy warzywa. Cały sekret tkwi w tym, aby starte warzywa zeszklić na oliwie (lekko podsmażyć) wraz z cebulą i czosnkiem. Następnie należy dodać zioła (oregano, bazylię, zioła prowansalskie) i zalać przecierem pomidorowym. Cały sos należy dusić ok. 15 minut. Po tym czasie warzywa są miękkie, prawie nie wyczuwalne w sosie.
- ryba po grecku – potrawa znana w Polsce, nie koniecznie w Grecji. Jednakże nic nie szkodzi. Właśnie do tej potrawy jak znalazł obok marchewki, warto użyć duże ilości pietruszki i selera, które zginą w pomidorowym sosie. Do warzywnego sosu warto dodać liść laurowy, ziele angielskie oraz szczyptę imbiru.
Warzywni wyciskacze łez
Por, cebula i czosnek to warzywa o smaku ostrym i bardzo pożądanych właściwościach. Dzięki zawartych w nich substancjach bioaktywnych, wykazują właściwości przeciwutleniające i przeciwzapalne. Świetnie radzą sobie z bakteriami, wirusami i grzybami w naszym organizmie, stąd też często nazywane są naturalnymi antybiotykami. Warto włączyć je w większych ilościach jesienią i zimą.
Co wyczarujemy z cebuli, czosnku i pora?
Por, czosnek i cebula to przede wszystkim mistrzowie drugiego planu. Bez nich dania byłyby mdłe, mało wyraziste, dlatego dodawajmy je do każdej potrawy, szczególnie właśnie kiedy chłodno na dworze a wokół nas szaleją wirusy i bakterie.
- Zupy – najlepiej jeżeli gotowanie zupy zaczniemy od zeszklenia cebuli i czosnku lub pora i czosnku. Po 2 – 3 minutach, podsmażania dodamy przyprawy: imbir, pieprz, sól, kurkumę, kozieradkę, paprykę słodką, garść natki pietruszki i zalejmy wodą i dodamy jarzyny. Tak przygotowany wywar będzie bardzo aromatyczny, jednocześnie cebula z czosnkiem rozgotują się i będą nie wyczuwalne w zupie. Tą metodą możemy przygotować niemalże każdą zupę – począwszy od ogórkowej i krupniku, skończywszy na barszczu czy pomidorowej.
- Duszone warzywa, sosy pomidorowe – analogicznie jak z zupami, jeżeli zaczniemy od zeszklenia cebulki, a następnie dodania kolejnych składowych naszego warzywnego dania, zyskamy wyrazisty smak naszej potrawy.
- Dania mięsne – zarówno klopsy, gulasze, pieczone mięsa
Jesienno – zimowe zioła
Bez nich w gotowaniu trudno odnieść sukces. Nadają piękny aromat, wspomagają trawienie, a w chłodne miesiące rozgrzewają. Jesienią i zimą warto sięga właśnie po takie zioła. Należą do nich: chili, curry, gałka muszkatołowa, goździki, ziele angielskie, pieprz, imbir suszony, czosnek, gorczyca, pietruszka, ostra papryka, majeranek, kolendra, liść laurowy, czarnuszka, pieprz, tymianek suszony, kardamon, kora cynamonu, anyż gwiaździsty.